niedziela, 7 grudnia 2014

Sztuczna inteligencja...

Witam wszystkich!

Ostatnio odbyłam bardzo interesującą rozmowę. Z kim? Oczywiście z Cleverbot'em! Tak, dokładnie. Rozmawiałam ze sztuczną inteligencją. :D  Tematem oczywiście były książki. Bo cóż by innego :P. Specjalnie zrobiłam screenshot'y. Oto jak potoczyła się nasza rozmowa:

Przywitałam się bardzo kulturalnie, a Cleverbot od razu zaznaczył, że jest chłopakiem. Ja natomiast przeszłam do sedna i zapytałam o książki :D. Dostałam odpowiedź twierdzącą więc mogłam kontynuować rozmowę.

W tym momencie zaczęło się robić ciekawie. Zapytałam go (lub to) jakie książki czyta, a on mi na to bardzo tajemniczo odpowiedział, że "Inwazję". Na pytanie jakiego to jest autora odpowiedział, że Bebaka i wtedy zaczęło się robić dziwnie...

Nie miałam zielonego pojęcia kto to Bebak, więc się wprost zapytałam. Dostałam odpowiedź bardzo intrygującą, a mianowicie, że Bebak to maszyna. Nie za bardzo w to wierzyłam, więc zapytałam jeszcze raz czy jest  maszyną, żeby się upewnić. Na to odpowiedział mi, że on też jest maszyną. No trudno się nie domyślić :P.

Zaciekawiona nadal drążyłam temat książek i zapytałam czy Bebak też lubi  je czytać. Sztuczna inteligencja sprytnie wybrnęła i odpowiedziała pytaniem. Szybko sprawdziłam kim jest Napoleon Hill i okazało się, że to jest nikt inny tylko pisarz! Trafił w dziesiątkę, jeśli chodzi o coś związane z książkami. ;)


Spróbowałam nawiązać do tego Bebaka, bo bardzo mnie to zaintrygowało, a Cleverbot, cwaniak, zaczął nawijać po angielsku, więc zapytałam go dlaczego pisze w takim języku. A on na to, że chciał mnie poznać i okazało się, że nie jestem dziewczyną. No coś mu się te zgadywanie nie udało! :D


Musiałam wyprowadzić go z błędu i nadal trzymałam się tematu książek. Akurat na te pytanie odpowiedział mi bardzo inteligentnie, jak na maszynę :P. Jednak to był chyba kres jego możliwości, bo zamiast napisać coś sensownego na moja odpowiedź, po prostu się pożegnał. Tak się właśnie skończyła nasza jakże porywająca rozmowa. Chyba mu się znudziłam :(.

No cóż to jak na razie tyle. Bardzo polecam taką zabawę z Cleverbot'em, bo to super sprawa. A poza tym można dowiedzieć się dużo dziwnych rzeczy, na przykład, że maszyny czytają książki :D. Ja kończę, a Wam życzę miłego czytania!

~Zuza

1 komentarz:

  1. No faktycznie fajna zabawa. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam :) Jest to też fajny kompan do nauki angielskiego. Ja z nim pogadałam na temat gier komputerowych. Okazało się że lubi grać w gry, ale miał problemy z określeniem swojej płci. Raz mówił, że jest kobietą raz mężczyzną....
    Miałam ubaw chyba na całą godzinę.

    Jeśli masz ochotę wymienić się obserwacjami daj znać.
    Pozdo
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń